Podejrzewam, że po świętach i sylwestrowym szaleństwie, wszyscy są jeszcze przeładowani cukrem, ale nie zaszkodzi powspominać. Oczywiście, nie martwcie się o współlokatora, B. w święta odwiedzał mnie regularnie, więc załapał się na każde ciasto, a i O. nie powinna narzekać, bo przecież wszystkie przysmaki miała na wyciągnięcie ręki :)
Ponieważ nigdy nie jest za późno, to przedstawiam Wam dwa serniki: sernik z masłem orzechowym i sernik z czekoladą na spodzie brownie.
A ponieważ nie wyobrażam sobie świąt bez maku, tu jeszcze mój ukochany mak z makaronem i mnóstwem bakalii :)
Dalej tłumacząc się dezorganizacją, przepraszam, ale ani makowiec na kruchym cieście z wiśniami (mój ulubieniec, pewnie dlatego tak szybko zniknął...), ani czekoladowy keks z suszonymi śliwkami, nie zdążyły załapać się na sesję :(
Co prawda moim noworocznym postanowieniem jest styczniowa "metamorfoza" wiążąca się z ograniczeniem słodyczy, ale myślę, że B. mi na to nie pozwoli, więc niedługo powinno pojawić się tu coś nowego. A wszystkich odchudzających się w nowym roku, poszukujących nowych przepisów, zapraszam na Eat Fit, Be Fit. i życzę powodzenia :)
Jeśli macie jakieś pomysły na zmiany tutaj, albo przepisy, które chcielibyście tu koniecznie zobaczyć, to zapraszam do komentowania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz